logo WSiP logo
szukaj w archiwum
aktualny serwis
strona główna WSiP

Jak uczyć małe dzieci

Jak i kiedy rozpoczynać uczenie małych dzieci? To pytanie coraz częściej pojawia się na łamach naszej prasy i w naszych domach. Także w pokojach nauczycielskich i w gabinetach Ministerstwa Edukacji Narodowej. O tym, że w dalszych planach reformy oświaty znajduje się zwiększenie stopnia skolaryzacji na poziomie przedszkola, pisaliśmy już w październiku 1999 (minister Irena Dzierzgowska o dalszych planach MEN

Obecnie chcemy pokazać parę przykładów z krajów Unii Europejskiej, które mogą być inspiracją do tworzenia dobrych rozwiązań u nas.

początek

Francja

Wszystkie (!) dzieci francuskie uczęszczają do bezpłatnego przedszkola od lat trzech, a w wieku lat sześciu rozpoczynają naukę w szkole. Lekcje odbywają się cztery razy w tygodniu, rano i po południu, oraz w sobotę rano. środa jest wolna. Nauka rozpoczyna się o 8.00 rano i trwa do 15.30-16.00 z dwugodzinną przerwą obiadową, spędzaną przez dzieci najczęściej w szkole.

Pięcioletnia szkoła podstawowa (do lat 11) dzieli się obecnie na dwa cykle: dwu- i trzyletni, w których uczy ten sam nauczyciel (chociaż niektóre przedmioty, np. muzyka, mogą być prowadzone przez innych specjalistów). Zdaniem nauczycieli, system cykli nauczania powoduje, że nauczyciele bardziej ze sobą współpracują, nie traktują swojej klasy jako własnej twierdzy.

Do niedawna francuski system nauczania był sztywny: dominowało nauczanie podające, a kreda i tablica były podstawowymi pomocami nauczyciela. Obecnie duży nacisk kładzie się na pracę grupową, rozwój indywidualnych możliwości, twórczość dziecka. Zachęca się dzieci do pisania własnych opowiadań, nie zrażając ich do dalszych poczynań szczegółową analizą błędów językowych i ortograficznych. Przedmioty przyrodnicze i humanistyczne są w dużym stopniu zintegrowane.

Mimo tych zmian nauka pisania, czytania i arytmetyki jest nadal uważana za bardzo ważny element nauczania podstawowego. Dzieci francuskie są także (inaczej niż np. brytyjskie) regularnie oceniane i, w razie niepowodzeń, mogą powtarzać rok. początek


Niemcy

W Niemczech każdy land ma własny system oświatowy, a przeniesienie dziecka z jednego z nich do innego niesie wiele problemów związanych ze zmianą systemu i programu szkolnego.

Większość dzieci uczęszcza do przedszkola -- mimo że rodzice za nie płacą.

Podobnie jak we Francji, szkoła zaczyna się od lat sześciu, a lekcje trwają 5-6 godzin, bez przerwy obiadowej. Wejście w system regularnej nauki odbywa się poprzez zabawy, stopniowo przechodząc do nauczania bardziej formalnego. W starszych klasach na odrabianie lekcji dzieci muszą poświęcić nawet do dwóch godzin. Nauka w nich staje się bardziej tradycyjna: kładzie się duży nacisk na ortografię, gramatykę, powtarzanie materiału. Do programu nauczania wchodzi także przyroda, ochrona środowiska, elementy nauk społecznych, przedmioty artystyczne i religia.

Rodzice wspierają szkołę w czasie różnych imprez, ale większość nauczycieli nie życzy sobie ich ingerencji w sprawy nauczania: "Ich obecność na lekcji tylko rozprasza dzieci, a poza szkołą robią niedyskretne komentarze na temat innych dzieci" - mówi Johanna, nauczycielka szkoły podstawowej w Szwarcwaldzie w wywiadzie dla "Times Educational Supplement"

Szkoła podstawowa trwa na ogół cztery lata, do wieku lat dziesięciu. Wtedy rozstrzyga się przyszła kariera edukacyjna dziecka: czy pójdzie ono do ogólnokształcącego gimnazjum, czy do bardziej praktycznej Realschule, lub Hauptschule. Zdaniem większości nauczycieli, ten podział ma miejsce zbyt wcześnie. W Berlinie szkoła podstawowa trwa 6 lat i jest to znacznie lepszy system. początek


Włochy

We Włoszech 85% dzieci uczęszcza do państwowych przedszkoli.

Od sześciu do jedenastu lat, jak we Francji, dzieci uczą się w szkole podstawowej. Liczba godzin lekcyjnych jest ogromna: ośmioletnie dziecko ma 30 godzin lekcyjnych tygodniowo.

W przeciwieństwie do większości europejskich państw od początku szkoły podstawowej nauczanie prowadzą specjaliści przedmiotowi. Każde dwie klasy mają trzech nauczycieli: jeden uczy włoskiego, przedmiotów artystycznych i religii, drugi matematyki, gimnastyki i muzyki (a co zrobić, jeśli matematyk jest niemuzykalny?), trzeci historii, geografii i...przyrody! Program składa się z modułów, a grupy dzieci wędrują od nauczyciela do nauczyciela. System ten jest dobrze oceniany przez nauczycieli: "Mamy podstawę programową z ministerstwa, ale reszta zależy od nas. Sami organizujemy nasz zespół, wspólnie rozwiązujemy problemy nauczania." Niestety, część nauczycieli, zwłaszcza starszych ma skłonność do pracy metodami tradycyjnymi.

Umiejętność pisania, czytania i liczenia jest ważna, twórczość dziecka jest jednak jeszcze ważniejsza. Dlatego włoscy nauczyciele małych dzieci zachęcają je do pisania własnych opowiadań, twórczego rozwiązywania problemów matematycznych, a ewentualne błędy są korygowane poprzez postawienie kropki w miejscu pomyłki, aby dziecko mogło samo ją poprawić. początek


Wielka Brytania

O brytyjskich (zarówno angielsko-walijskich, jak i szkockich i irlandzkich) szkołach wiemy sporo, stamtąd czerpaliśmy wiele pomysłów do naszej reformy.

Obowiązek szkolny zaczyna się tam w wieku lat pięciu, co jednak trudno nazwać nauczaniem szkolnym w naszym sensie tego słowa. Po sześciu latach dziecko idzie do niższej szkoły średniej. Obowiązuje National Curriculum - podstawa programowa wokół której buduje się program szkoły. Nauczyciele bardzo intensywnie ze sobą współpracują, stosują aktywizujące metody nauczania.

Nauczyciele brytyjscy narzekają na zbyt częste, ich zdaniem, egzaminy zewnętrzne, które niepotrzebnie stresują dzieci. początek


I jeszcze jedno...

Warto przytoczyć dane o liczebności uczniów w klasach szkół podstawowych tych krajów:

Francja22,5
Niemcy22,2 (jak Polska!)
Włochy17,1
Wielka Brytania27,1

Czyli: wcale nasze klasy nie są tak przepełnione w stosunku do europejskich standardów, jak zwykliśmy uważać! (por. Mniejsze klasy w USA). Czytając natomiast o tym, ile wysiłku (i pieniędzy!) wkładają kraje Unii Europejskiej w nauczanie małych dzieci, możemy łatwo dojść do wniosku, że nasz obowiązek szkolny od lat siedmiu staje się anachronizmem.

Na podstawie materiałów Times Educational Supplement 1998
opracowała Janina Zawadowska.

Szukaj w Archiwum ] [ Aktualny Serwis ] [ Strona Główna ]