logo WSiP logo
szukaj w archiwum
aktualny serwis
strona główna WSiP

Wydarzenia

początek

Pierwszy dzwonek

A więc zaczęło się! Pierwszy dzwonek w reformującej się szkole już zadzwonił. Ten początek roku ma szczególnie uroczysty charakter. Nowe, zintegrowane nauczanie w klasach I-III, nowy, blokowy system pracy w czwartej klasie, nowe gimnazjum, nowy system oceniania, nowe programy, nowe podręczniki, nowy..., nowa..., nowe... A my, nauczyciele? Okazuje się, że my też jesteśmy "nowi". Dzięki programowi "Nowa Szkoła" 70% nauczycieli szkół podstawowych przeszło szkolenie, jak uczyć i oceniać według nowych zasad. Szczególnie dotyczy to nauczycieli, którzy będą uczyć w gimnazjum. Szkolenia przeszło także ponad 90% dyrektorów szkół, szczególnie kadry kierowniczej gimnazjów. I jak zawsze odzywają się adwersarze reformy(!) PSL krytykuje: dlaczego nie wszyscy? Pamiętajmy, że na przygotowanie nauczycieli i dyrektorów liceów, jest jeszcze trochę czasu. Ale już od jesieni rozpoczną się prace nad koncepcją i programami szkół ponadgimnazjalnych.

Wszelkich sukcesów, radości z twórczej, sensownej pracy w nowej, przyjaznej dzieciom i nauczycielom szkole życzy Koleżankom i Kolegom Nauczycielom

Redakcja
początek

Targi

Zapewne wielu z Was odwiedziło sierpniową edycję Targów Edukacyjnych dostając kompletnego zawrotu głowy od bogactwa oferty podręcznikowej. Co wybrać? Jak szybko ocenić jakość podręcznika? Czy rodzice dadzą radę sprostać wydatkom? Teraz decydują się losy: które pozycje zdobędą największe uznanie? Wszyscy reklamują się - co wybrać? Z pomocą przyszła "Gazeta Wyborcza", która drukuje wypowiedzi nauczycieli, doradców i przedstawicieli środowiska akademickiego na temat jakości oferowanych podręczników. Cieszymy się, że oferta WSiP SA zyskała wysoką ocenę. Zapraszamy do naszych księgarni! początek


Finansowanie reformy, czyli: nie jest tak źle

Zewsząd (nawet ze strony rządzącej koalicji) słychać krzyk, że pieniędzy na reformę jest za mało. To na pewno prawda, ale są też pewne znaki, że Ministerstwo Finansów nie pozostaje głuche na potrzeby oświaty:
  • Zwiększono część oświatową subwencji ogólnej dla gmin i powiatów o prawie 93 mln zł, z przeznaczeniem na modernizację i przygotowanie bazy szkolnej do reformy.
  • Zwiększono o 30 mln zł kwotę przeznaczoną na zakup pracowni komputerowych dla gimnazjów wytypowanych przez kuratorów oświaty.
  • Zwiększono o ponad 38 mln zł sumę przeznaczoną na zakup 190 autobusów szkolnych.
  • Uruchomiono 29 mln zł z rezerwy celowej na dofinansowanie zwiększonych kosztów dowozu uczniów do szkół.
  • Zwiększono budżety wojewodów o środki przeznaczone na dodatki funkcyjne dla dyrektorów gimnazjów oraz na zorganizowanie kolonii i obozów dla dzieci z rodzin najuboższych.
  • Zwiększono z 8,3 do 16,3 mln środki przeznaczone na zakup podręczników dla dzieci najuboższych.
  • Minister edukacji narodowej wystąpił z wnioskiem do ministra finansów o zwiększenie subwencji dla gmin łącznie o kwotę 110 mln zł. środki te przeznaczone są na zwiększenie funduszu motywacyjnego dla dyrektorów i nauczycieli szkół podstawowych i gimnazjów realizujących od września 1999 reformę oświaty.
Tylko o totalnej podwyżce nauczycielskich zarobków na razie cicho...

początek

Polecamy

W serii Literatura pedagogiczna WSiP ukazały się dwie nowe znakomite książki Roberta Fishera: Uczymy, jak myśleć i Uczymy, jak się uczyć. Autor - uczony, nauczyciel, popularyzator, pokazuje, jak można to robić w szkole, wykorzystując najnowsze idee, wyniki badań i metody pracy z uczniem. W pierwszej z cytowanych pozycji - przeznaczonej dla wszystkich zainteresowanych nauczaniem dzieci samodzielnego myślenia, rozumowania, twórczego rozwiązywania problemów - autor pokazuje, jak to robić. Oto tytuły niektórych rozdziałów:

  • Czym jest myślenie?
  • Myślenie twórcze
  • Myślenie krytyczne
  • Rozwiązywanie problemów
  • Filozofia dla dzieci
  • Myślenie w procesie dydaktycznym.

Z kolei książka "Uczymy, jak się uczyć" to praktyczny przewodnik dla nauczyciela prezentujący dziesięć strategii pedagogicznych, których celem jest wykształcenie w uczniach umiejętności samodzielnego uczenia się. Zawiera m.in. takie treści, jak:

  • Myślenie w służbie uczenia się
  • Stawianie pytań
  • Planowanie
  • Dyskutowanie
  • Kreślenie map poznawczych
  • Myślenie dywergencyjne
  • Uczenie się współpracy
  • Formowanie środowiska dydaktycznego.

Zachęcamy Koleżanki i Kolegów do zapoznania się z tymi pozycjami (tak jak i z innymi książkami tej serii - są znakomite!) początek


Forum w TVP

Bardzo lubię ten program telewizyjnej "Jedynki". Dowiedziawszy się, że tym razem (31 sierpnia) będzie poświęcony reformie oświaty - oglądałam go ze zdwojoną ciekawością. AWS reprezentował Stefan Kubowicz, szef "Solidarności Nauczycielskiej", Unię pracy - Maciej Sieczkowski, SLD - Krystyna Łybacka, ROP - Wojciech Włodarczyk, Unię Wolności - przewodnicząca Sejmowej Komisji ds. Oświaty - Grażyna Staniszewska, a PSL jego wiceprezes - Tadeusz Stawecki.

Pytanie prowadzącego Forum Jana Jankowskiego brzmiało: "Czy to dobrze, że reforma oświaty rozpoczyna się już, czy należało z nią poczekać?" Gdy widzi się polityków mówiących o reformie, łatwo popaść w zadziwienie: ile razy można powtarzać te same argumenty, słyszeć te same odpowiedzi i znowu wyrażać te same wątpliwości.

Poseł Kubowicz - jak zawsze - jako członek AWS jest za reformą, ale jako prezes związku zawodowego krytykuje brak nauczycielskich podwyżek. Jego trzy N to: Nieuchronność reformy jest oczywista, ale Niedofinansowanie i Niskie płace nauczycieli mogą przesądzić o jej niepowodzeniach.

Posłanka Łybacka - jak zawsze - zaprzecza, że jej ugrupowanie jest przeciw reformie, po czym stwierdza, że jednak najpierw trzeba zrobić reformę programową, a potem strukturalną, bez pośpiechu, wtedy, gdy będzie dużo pieniędzy (bardzo jestem ciekawa, kiedy taki stan osiągniemy!).

Na tablicy w studio pojawiają się coraz nowe dane o spadku popularności reform - chwila satysfakcji dla opozycji! Nauczyciele czują się oszukani. Obiecywano im zarobki rzędu 700 - 1000 dolarów miesięcznie, a dostają 200. Dementuje to Kubowicz: nieprawda, zarabiają więcej!

Dyr. Stawecki przekonuje, że nauczyciele są dobrzy, tylko źle opłacani, przeciw czemu oponuje p. Włodarczyk z ROP: nie ma mechanizmów selekcji złych nauczycieli. Uczelnie źle przygotowują przyszłych pedagogów. Nad reformą ciąży cień ZNP broniący Karty Nauczyciela.

Posłanka Staniszewska zwróciła uwagę, że obecnie zmiany się dopiero zaczęły, trzeba czekać kilka, a nawet kilkanaście lat, żeby było widać ich skutki. Walka o budżet jest trudna przy obecnej postaci Karty Nauczyciela, Ministerstwo Finansów nie pozostawia tu żadnych złudzeń. Ale reform nie można odkładać: nasze wyniki poziomu alfabetyzacji są bardzo złe.

I w tym momencie, jak zawsze, odzywają się głosy sprzeciwu; poseł Włodarczyk mówi, że nasi uczniowie umieją więcej niż amerykańscy. I pomyśleć, że raport OECD istnieje już od czterech lat, a my ciągle nie umiemy uwierzyć, że polskie wyniki alfabetyzacji wypadły tak fatalnie! (p. "Znak" o reformie). W podsumowaniu dyskusji stwierdzono, że najważniejszym zadaniem Rządu RP jest dobre wykształcenie społeczeństwa, więc... reformę należy odłożyć!   początek


Zagadka

Od ponad stu lat narzeka się, że metodyka nauczania w szkołach jest niewłaściwa, ale dopiero w ciągu ostatnich trzydziestu poczyniono poważne kroki, aby znaleźć wyjście z tej sytuacji. A jakie są tego rezultaty? Szkoły pozostały dokładnie takie same jak poprzednio... Spróbujmy wymienić i ocenić warunki, które należy spełnić, aby zreformować szkołę tak jakbyśmy sobie tego życzyli:
  1. Odczuwa się wielki brak nauczycieli przygotowanych metodycznie zatrudnionych w szkołach publicznych uzyskujących takie wyniki, jakich byśmy sobie życzyli. Istotnie, biorąc pod uwagę moje Janua (wstęp do pedagogiki), których używa się w szkołach pewien człowiek... napisał, że w większości szkół brakuje jednego - odpowiednich ludzi zdolnych do stosowania... (tych metod).
  2. Jeżeli nawet tacy nauczyciele istnieją i mogą podjąć się tego zadania, z łatwością używając programów i metod specjalnie dla nich przygotowanych, to w jaki sposób można wspierać ich pracę w każdej wsi i mieście...
  3. I znów, jak to zrobić, żeby dzieci ludzi biednych miały czas chodzić do szkoły.
  4. Opór pedantów, którzy mają skłonność do starych metod, niezależnie od tego, że wszystko powinno być nowe, jest także przedmiotem obaw...

Kto to napisał? Zwolennik obecnej reformy, pełen troski o jej powodzenie? A może jej przeciwnik (z lewa czy z prawa?), który widzi wiele możliwych zagrożeń? Kiedy to napisano? Dwa, trzy lata temu, gdy tworzył się kształt reformy, czy teraz, kiedy już ją realizujemy?

Wiedzą Państwo? Jeśli nie, oto odpowiedź.

początek


Jeszcze o gimbusach

22 lipca premier Buzek, minister Handke, a także dzieci przebywające na koloniach w Warszawie, mieli okazję zobaczyć, jak będą wyglądały autobusy szkolne, tak zwane gimbusy. Na razie ministerstwo zakupiło 190 szkolnych busów: 95 większych i tyleż mniejszych. Potrzeby są oczywiście o wiele większe: do 10 maja 1180 gmin złożyło zapotrzebowanie na 1637. Ten niełatwy problem rozwiązano następująco: "gimbusy" otrzymają gminy, które prawidłowo utworzyły sieć gimnazjów, mają najwyższy wskaźnik wzrostu dowożonych uczniów i najniższe dochody. Na zakup "gimbusów" ministerstwo wydało około 38 mln zł. Gminy, które jeszcze ich nie otrzymały, i w których droga uczniów do szkoły jest dłuższa niż 4 km, otrzymają dotacje o łącznej wysokości ok. 30 mln zł na dofinansowanie przewozów. początek


Nowe podręczniki

Na stronach internetowych MEN znajduje się lista podręczników do zreformowanych klas nowej szkoły: klasy czwartej podstawówki i pierwszej gimnazjum. Ministerstwo przewiduje pomoc finansową przy zakupie podręczników dla dzieci z najbiedniejszych rodzin. Przeznaczono na to 8,3 mln zł. Pieniądze będą dzielić kuratorzy na podstawie zgłoszeń gmin, do których zapotrzebowanie zgłoszą dyrektorzy szkół. początek


Bieda w nauce

Związek między stanem nauki i stanem oświaty w każdym kraju nie budzi wątpliwości. Nauka stanowi naturalne wsparcie oświaty: naukowcy kształcą nauczycieli, wykonują badania edukacyjne, tworzą intelektualne zaplecze dla reformy.

W lipcu br. opublikowano raport "Stan nauki i techniki w Polsce", opracowany przez Komitet Badań Naukowych (KBN). Przedstawia on niezwykle trudną sytuację materialną polskiej nauki. Spośród wszystkich krajów OECD wydatki na jednego naukowca są w Polsce najniższe: czterokrotnie mniejsze niż w krajach Unii Europejskiej, sześciokrotnie mniejsze niż w Szwajcarii. Niestety, nie tylko porównanie z krajami bogatymi wypada fatalnie. Na badania naukowe wydajemy trzykrotnie mniej niż Czesi i prawie dwukrotnie mniej niż Węgrzy. Liczba badaczy w stosunku do ogółu zatrudnionych jest natomiast w Polsce większa niż w tych krajach.

Poziom naszych wydatków na naukę (0,45% PKB w bieżącym roku) sytuuje nas na poziomie krajów Ameryki Łacińskiej. Polska dostarcza 0,4% ogólnej puli patentów światowych. Na 100 tys. mieszkańców Polski przypada rocznie 9 zgłoszeń patentowych, w Czechach - 16, w Szwecji - 994! Rzadko kiedy polskie patenty wykorzystuje przemysł. Polskie publikacje naukowe stanowią 1% publikacji światowych (USA - 37%!).

KBN przypomina, że ponad trzy lata temu sejm przyjął uchwałę o zwiększeniu udziału nauki w budżecie państwa do 1% PKB. W tym czasie udział ten zmalał z 0,47 do 0, 45%!


Szukaj w Archiwum ] [ Aktualny Serwis ] [ Strona Główna ]