WIADOMOŚCI

Z KRAJU

JĘZYKOWA OFENSYWA

Nowy program Ministerstwa Edukacji Narodowej mający na celu zwiększenie powszechności nauczania języków obcych został zaprezentowany w dniu 17 kwietnia na spotkaniu w Gimnazjum nr 42 przy ulicy Twardej w Warszawie. Program ten ma na celu realizację jednego z trzech podstawowych zadań reformy: wyrównywanie szans edukacyjnych dzieci i młodzieży z miast i środowisk wiejskich.

W chwili obecnej tylko 19% młodzieży żyjącej na wsi uczy się w szkole języków zachodnich. Nadal dominuje język rosyjski, co skutkuje zmniejszeniem szans młodzieży pochodzącej ze środowisk wiejskich na rynku pracy. Ściągnięcie do pracy na wsi nauczycieli języków zachodnich jest bardzo trudne, brakuje ich bowiem także w mieście.

"Jedynym sposobem na trwałe związanie takiego nauczyciela ze szkołą jest inwestowanie w miejscowych, wiejskich nauczycieli" - powiedział min. Książek przedstawiając ministerialny program "Rok zerowy". Ministerstwo przeznaczyło na jego realizację 2 mln zł. Od nowego roku szkolnego dwa tysiące nauczycieli pracujących na wsi rozpocznie podstawowy, 600-godzinny kurs języka angielskiego. Po takim przygotowaniu będą oni mogli rozpocząć naukę w kolegium językowym i stać się pełnoprawnymi nauczycielami języka angielskiego.

Przewiduje się też, że nauczyciele nauczania początkowego i wychowania przedszkolnego uzyskają kwalifikacje do nauczania języka obcego po zdaniu egzaminu z zakresu podstawowej znajomości języka obcego. Egzamin ten będzie przeprowadzany przez instytucje zagraniczne i będzie musiał uzyskać aprobatę Ministra Edukacji Narodowej. Dodatkowym warunkiem zdobycia kwalifikacji do nauczania języków obcych w klasach I-III będzie uzyskanie przygotowania pedagogicznego do wczesnego nauczania języków obcych (Young Learners). O tym programie napiszemy w następnym numerze.

Więcej o działaniach MEN na rzecz rozpowszechniania nauki języków zachodnich w szkole możecie przeczytać na stronach internetowych MEN: http://www.men.waw.pl/aktual/oswiata/rok0.htm

ZE ŚWIATA

STYPENDIA DLA NAUCZYCIELI

W Wielkiej Brytanii nauczyciele, którzy biorą udział w studiach podyplomowych, co oznacza najczęściej kontynuowanie studiów magisterskich po uzyskaniu licencjatu, będą otrzymywali od państwa 6000 funtów rocznie. Ci, którzy reprezentują przedmioty "deficytowe": matematykę, przyrodę, technologię i języki współczesne otrzymają 10 000 funtów. Szkoły dostaną także znacznie więcej pieniędzy na inne formy doskonalenia nauczycieli. Wynika to z silnej presji dyrektorów szkół borykających się z trudnościami znalezienia nauczycieli, zwłaszcza do szkół średnich. Wypłaty zaczną się od września tego roku. Może zatrzyma to odpływ nauczycieli, który trwa już osiem lat i w tym roku wynosił 14%.

W przypadku nauczycieli szkół podstawowych, których liczba także spada, chociaż sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, wypłata takich stypendiów będzie odłożona o rok.

Pieniądze oferowane nauczycielom wyglądają pokaźnie w zestawieniu ze stypendiami pielęgniarek, które otrzymują 5000 funtów na trzyletnie kształcenie. Ale policjanci otrzymują 17 tys. rocznie.

No, cóż, Drodzy Koledzy, może warto by jak najszybciej do tej Europy...

GRUPY PRZEDSZKOLNE W USA

Reforma oświaty w USA rozwija się coraz dynamiczniej, z czym związany jest rozwój programów dla najmłodszych. Coraz więcej ofert (co oznacza również: środków) skierowanych jest do dzieci trzy-, czteroletnich.

Czterdzieści dwa z pięćdziesięciu stanów oferują bezpłatne lub poważnie dotowane miejsca w przedszkolach, grupach przedszkolnych i zabawowych dla 750 000 dzieci. W ostatnich 10 latach rząd USA zwiększył nakłady na edukację dzieci w wieku przedszkolnym dziesięciokrotnie, do sumy 1,5 mld dolarów.

Większość tych programów skierowana jest do dzieci biednych, ze środowisk zaniedbanych, które mają niewielkie szanse na dobre przygotowanie do szkoły przez rodziców.

Wspieranie rozwoju dzieci w wieku przedszkolnym jest przedmiotem obietnic przedwyborczych obu kandydatów na prezydenta. Kandydat Demokratów, Al Gore proponuje wydatkowanie na edukację przedszkolną 50 mld dolarów w ciągu najbliższych 10 lat. "Wiele dzieci idąc do szkoły jest do niej dobrze przygotowanych. Ale niestety, część nie osiąga dojrzałości szkolnej i nie może potem tego nadrobić, zostając z tyłu przez wiele lat. Wymaga to działań strategicznych na poziomie rządu federalnego".

Jego przeciwnik, republikanin George W. Bush jr wymienił wprawdzie sumę nieco mniejszą, ale przeznaczoną na podobne działania.

Planuje się też zwiększenie wydatków na kształcenie nauczycieli, stałe ulepszanie standardów edukacyjnych i testów egzaminacyjnych.