logo WSiP logo
szukaj w archiwum
aktualny serwis
strona główna WSiP

Gimbusy

Na początku listopada br. zapytałam w Ministerstwie Edukacji Narodowej, ile "gimbusów" jeździ aktualnie w kraju. Okazuje się, że ponad 290 -- 190 sfinansowanych przez ministerstwo oraz ponad 100 (wg szacunków MEN) zakupionych przez gminy za własne pieniądze. Jedynym prywatnym sponsorem szkolnego autobusu są Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne SA.

1 września 1999 roku "gimbusem" sponsorowanym przez WSiP SA przyjechali na rozpoczęcie roku szkolnego uczniowie nowego gimnazjum w Bielinach w woj. świętokrzyskim. Autobus ma 41 miejsc siedzących. Jego pełny koszt wyniósł 183 tys. złotych (+ VAT). W roku szkolnym 1999/2000 do bielińskiego gimnazjum dowożonych jest 118 dzieci. W trzecim roku trwania reformy będzie ich ponad 350.

Ze względu na fakt, iż liczba połączeń komunikacji publicznej poszczególnych miejscowości z Bielinami jest mała, "gimbus" (który dojeżdża do punktów zbiorczych) pomaga gminie rozwiązać problem dowozu dzieci do szkoły z dziesięciu miejscowości: Porąbka, Kokonina, Napękowa, Belna, Makoszyna, Lechowa, Huty, Podłysic, Huty Starej i Huty Szklanej.

"Gimbus" przejeżdża dziennie ok. 120 km. Ostatnio zwykle więcej, bo uczniowie jeździli do Kielc obejrzeć "Pana Tadeusza". Było także wiele wycieczek -- trudno nie wykorzystać wyjątkowo pięknej i ciepłej jesieni na wycieczki, mając w pobliżu tak wspaniałą okolicę! "Gimbus" ma dwóch kierowców, z których jeden spełnia rolę opiekuna grupy uczniow. "Czy zawsze jest sprawny?" -- pytam: "Był mały kłopot z pompą paliwową, ale zdołaliśmy ją naprawić między jazdą poranną i po lekcjach". Gimnazjum w Bielinach na razie mieści się razem ze szkołą podstawową, ale dla niej właśnie powstaje nowy budynek (już na ukończeniu). Do gimnazjum uczęszcza obecnie 170 uczniów, jest siedem klas pierwszych.

Pytam dyrektora gimnazjum -- Andrzeja Drogosza -- czy nie było konfliktów o to, gdzie powinno się ono znajdować: "Mamy tylko jedno gimnazjum w gminie, więc oczywiście jest u nas" -- mówi dyrektor. Szkoła jest dobrze przygotowana do reformy. Opracowano wewnątrzszkolny system oceniania, dopracowuje się plan dydaktyczno-wychowawczy. Zastępczyni dyrektora to edukatorka programu "Nowa Szkoła", szkolenia są więc w pełni profesjonalne. Najlepiej pracuje się w parach, zapraszani są więc także inni szkoleniowcy.

Pytam o programy i podręczniki: "Programy wziąłem z Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych, a podręczniki zamówiłem dostatecznie wcześnie, a więc 3 września miałem już wszystko, poza muzyką". Szkoła ma pracownię komputerową i połączenie z Internetem. Dyrektor mówi, że często zagląda na strony "Reformy Oswiaty", a także na strony MEN, żeby być "na bieżąco". Cała kadra ucząca ma odpowiednie kwalifikacje. Jedyny kłopot jest z językami zachodnimi (jak wszędzie!). W szkole są do wyboru trzy języki: angielski, niemiecki i rosyjski. Dyrektor myślał także o francuskim, ale było mało chętnych. W roku przyszłym, gdy liczba klas podwoi się, będzie brakowało nauczycieli języków zachodnich. Ale jest jeszcze sporo czasu, żeby ich szukać.

gimbus ufundowany przez WSiP SA przed szkołą w Bielinach

Informacja o gminie Bieliny
Bieliny zajmują powierzchnię 88 km kw. i liczą 9874 mieszkańców zamieszkujących w 15 sołectwach. Jest to podgórska gmina typowo rolnicza o małych, rozdrobnionych gospodarstwach. Główne źródło dochodu mieszkańców stanowi uprawa truskawek. Bezrobocie dotyka 11,8% ogółu ludności w wieku 18-65 lat. Istnieje duże bezrobocie ukryte.
Ze uwagi na brak przemysłu i małą liczbę przedsiębiorstw, dochody gminy są bardzo niskie. W 1998 roku jej budżet wyniósł 10 431 108 zł, z czego tylko 678 377 złotych stanowiły dochody własne (czyli 6,5% budżetu), a subwencja oświatowa przeznaczona na utrzymanie 8 szkół wyniosła 3 630 267 złotych (34,8% budżetu).

Takich szkół jak w Bielinach jest w Polsce wiele. Pracują w nich mądrzy i dobrze przygotowani do reformy pedagodzy. To bardzo dużo. Cóż, kiedy ubóstwo finansowe placówek oświatowych nie pozwala na zaspokojenie -- bez pomocy z zewnątrz -- najbardziej podstawowych potrzeb wiejskich społeczności, takich jak np. dowóz dzieci do szkół. Zachęcam wszystkie firmy (i państwowe, i prywatne), by poszły w ślady WSiP SA.

Janina Zawadowska

wewnątrz gimbusa za gimgusem

Szukaj w Archiwum ] [ Aktualny Serwis ] [ Strona Główna ]