logo WSiP logo
szukaj w archiwum
aktualny serwis
strona główna WSiP

Konferencja prasowa w MEN

Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 15 lutego 1999 w MEN, minister Mirosław Handke poinformował o podpisaniu jedenastu rozporządzeń wykonawczych do ustawy wprowadzającej reformę edukacji (pełne teksty można znaleźć na stronach internetowych MEN: http://www.men.waw.pl). Za szczególnie ważne dla reformy minister uznał rozporządzenia: "W sprawie sposobów i terminów dostosowania działalności dotychczasowych szkół podstawowych do wymogów nowego systemu szkolnego oraz tworzenia gimnazjów" i "W sprawie ramowych planów nauczania". Najistotniejsze jednak, zdaniem ministra, jest rozporządzenie "W sprawie podstaw programowych kształcenia ogólnego dla sześcioletniej szkoły podstawowej, trzyletniego gimnazjum oraz szkół ponadpodstawowych", które wnosi nowego ducha do całego systemu szkolnego. Niedługo zostaną podpisane kolejne dokumenty, m. in. rozporządzenie "W sprawie warunków i sposobu nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (ich teksty wymagają uzgodnień z 16 kościołami).

Najwięcej pytań obecnych na konferencji dziennikarzy dotyczyło pierwszego z wymienionych rozporządzeń. Minister uspokajał, że nie będzie masowego zamykania szkół podstawowych, których budynki przeznaczono na siedziby gimnazjów. Dzieci będą mogły dokończyć naukę w dotychczasowych miejscach. Zamknie się jedynie nabór do młodszych klas. Mirosław Handke dodał jednak, że ministerstwo może tylko sugerować takie rozwiązanie (co czyni), ale decyzje podejmują lokalne samorządy.

Podczas konferencji pytano również, jak zostanie rozwiązana sprawa dojazdów dzieci do gimnazjów. Minister obiecał 500 pomarańczowych "gimbusów". Czy to wystarczy? -- pytali dziennikarze -- Gmin jest przecież pięć razy więcej. Ale też wiadomo -- mówił minister -- że miasta ich nie potrzebują. Otrzymają je gminy słabo zaludnione, gdzie odległości do szkoły są duże.

Jak bumerang powracało pytanie o sytuację na wsi: czy dzieci wiejskie nie zakończą edukacji na sześciu klasach? Minister Dzierzgowska zapewniała, że każde dziecko dojedzie do gimnazjum, a jeżeli przy gimnazjach powstaną licea, to wcześniejsze wydłużenie drogi do gimnazjum za kilka lat będzie oznaczało krótszą drogę do liceum. Dla wsi to bardzo istotna szansa. Obecnie liczba maturzystów rośnie tylko w miastach -- z 60 do 80 % rocznika. Na wsi spadła: z 20 do 15%.

Co do programów nauczania, minister Handke obiecał, że każda szkoła otrzyma po dwa do każdego etapu, na którym reforma zaczyna się w tym roku. Do MEN nadeszło ok. 300 programów autorskich. Będzie więc z czego wybierać.

Dziennikarze pytali o nowe podręczniki. Będą gotowe na czas -- powiedział minister. Oficyny wydawnicze sponsorują powstawanie programów i przygotowanie książek dla ucznia i nauczyciela. Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne np. przygotowują programy i podręczniki do wszystkich przedmiotów i bloków przedmiotowych. Można je będzie kupić już w maju.

Wiele pytano o nauczycielskie płace. Minister Handke stwierdził, że obecnie nie ma szans na taką nowelizację Karty Nauczyciela, która pozwoliłaby na wprowadzenie w jej ramach nowej struktury awansu nauczycielskiego -- a co za tym idzie -- nowego systemu płac. Od września 1999 można jedynie liczyć na wzrost dodatków motywacyjnych. Decyzje w tej sprawie leżą wyłącznie w gestii samorządów. Minister Karwacki ocenił, że w ciągu trzech lat można liczyć na wzrost płac nauczycieli o 25%.

Na pytania, co zrobi MEN, jeśli w edukacji powtórzy się sytuacja protestów nauczycielskich na wzór niedawnych strajków służby zdrowia, minister Handke odpowiedział: "Obserwujemy reformę służby zdrowia i wyciągamy wnioski. Będziemy robić wszystko, żeby sytuacja się nie powtórzyła. Reforma oświaty to nie wprowadzona jednorazowo nowa struktura -- to początek procesu, który będzie trwał wiele lat."

Trzeba go jednak wreszcie zacząć.

Janina Zawadowska


Aktualny Serwis ] [ Strona Główna ]